środa, 31 lipca 2013

STYL RETRO


WSTĘP - Gdybym miała krótko określić jaki jest styl retro to powiedziałabym o nim "wnętrze z przeszłością", eleganckie i komfortowe. Królestwo mieszczące w sobie cudowne lata 50. do lat 70. Współcześnie jest połączeniem minimalizmu z nutką barkowej duszy, jednak nie wyklucza awangardowych rozwiązań. Odpowiedni raczej do przestronnych wnętrz, zarówno do starych kamienic, jak również do nowoczesnych budynków - na zasadzie kontrastu. Najlepszy efekt osiągniemy, gdy połączymy elementy klasyczne z nowoczesnymi. Charakterystyczne dodatki, które w dużej mierze "tworzą" wnętrze często znajdziemy na strychach, w antykwariatach oraz na pchlich targach. W dekorowaniu ważny jest umiar i rozwaga, bo łatwo o przesadę i tym samym stworzenie "babcinego wnętrza", a nie o to tu chodzi...

PODŁOGI - naturalne drewno - parkiet lub mozaika, linoleum, czarno-białe płytki, wzorzyste dywany 

ŚCIANY - ciemne, nasycone kolory lub jasne pastele, najbardziej charakterystyczne są odcienie awokado, musztardy, niebieskiego, czerwieni, różu i jasnego pomarańczu, wzorzyste tapety

MEBLE - zdobione, drewniane lub tapicerowane na wygiętych nóżkach, toaletki z lustrami, łóżko z baldachimem, do kuchni i łazienki armatura ze stali, miedzi lub mosiądzu, wolno stojąca wanna na "lwich" nóżkach, stolik typu nerka

DODATKI - lustra i obrazy w rzeźbionych, mieniących się ramach, kryształowe żyrandole, stare zegary, stare radia i ekspresy do kawy, szkatułki, świeczniki, srebrne sztućce oraz dodatki z kolorowego szkła, ciężkie, aksamitne zasłony, serwety i obrusy

UWAGI: Pamiętaj, by przy tworzeniu w pomieszczeniach klimatu retro nie zagracić przestrzeni. Minimalizm i przepych jednocześnie!, czyli lepszy będzie jeden charakterystyczny mebel, niż dziesiątki stylowych dodatków.!


  


  

   
 

wtorek, 30 lipca 2013

SALON // WALL // LAMP // VINTAGE // DIY

Bardzo efektowny i praktyczny pomysł na ozdobienie ściany.! A do tego tani jak barszcz.!

Potrzebować będziemy tylko trochę farby, odrobinę cierpliwości przy tworzeniu szablonu i chwilę czasu, by namalować lampę na ścianie, koniecznie w swoim ulubionym kolorze. Jeszcze tylko wkręcić haczyk, zawiesić żarówkę na przewodzie i gotowe.! Do tego źródło światła może się dowolnie przemieszczać po twoim domu. A może zamiast lampy można by narysować labirynt po którym błądziła by żarówka.? Hmmm, chyba mnie poniosło, chociaż... do pokoju nastolatka byłoby jak ulał.! 


OUT // STAIRS // SKY // ITALIA // COLORFUL

Wiecie co... gdy patrzę na to zdjęcie czuję się jakoś inaczej. Jest ciepło, a nawet gorąco, piję wodę z lodem, plasterkami cytryny i miętą, w powietrzu czuć świeżą bryzę. Przeglądam kolorowe magazyny, N. skacze po schodach nucąc pod nosem dziecięcą wyliczankę. Niebawem zjawią się przyjaciele i schodami pójdziemy do kuchni coś pichcić, a potem długie godziny zajadać, no niebo w gębie... Czuję się jak bym była w słonecznej Italii. Chciałabym by to uczucie towarzyszyło mi w moim domu... Mocne i zdecydowane kolory to jest to.!


fot. Okissia

poniedziałek, 29 lipca 2013

DECO // PILLOW // BIRDCAGE // MINT // MILK MAGAZINE // ANNE HUBERT

Zdjęcie prezentuje skrawek paryskiego mieszkania Anne Hubert, projektantki tkanin i właścicielki sklepu La cerise sur le gateau (więcej pomieszczeń TU). Hmmm nie wiem o co do końca w tym chodzi, ale prawdziwie hipnotyzuje mnie ta niezdarnie wygięta niby-klatka dla ptaków, poducha oraz niepospolity kolor podłogi. Zestawienie wszystkiego w jedną całość mi jednak nie odpowiada... Ale o co chodzi?


fot. Louise Desrosiers for MilkMagazine.com 

niedziela, 28 lipca 2013

HALLWAY // HOME SWEET HOME // COLORFUL // DEBBIE SMYTH

Znowu Sztuka, sztuka przez duże S. Debbie Smyth to "textil artist", ciężko mi znaleźć polski odpowiednik tego określenia, bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam... Jej prace zacierają granicę pomiędzy szkicami, ilustracją i haftem, tworami płaskimi i w 3D. Tworzy instalację zarówno do wnętrz mieszkalnych, jak również dla korporacji i domów handlowych, pracowała z największymi... Polecam do niej zajrzeć TU.!

Prezentowane poniżej dzieło to świetna alternatywa dla klasycznych wieszaczków w przedpokoju.! Chyba nigdy nie zabraknie miejsca do powieszenia kurtki, kapelusza czy parasola, a do tego uśmiech gwarantowany jest już od wejścia do domu.!


piątek, 26 lipca 2013

BATHROOM // BATH // STEEL // HAMMOCK // AMAZING

Myślę, że zbyt wiele słów komentarza przeleje czarę, więc powiem tylko WOW...
i AUĆ, bo to cudo kosztuje "tylko" 34 000 dolarów..


via www.splinterworks.co.uk

czwartek, 25 lipca 2013

SALON // GARDEN // HAMMOCK

Co zatrzyma lato we wnętrzu? Hamak w pokoju.!
Gdzie najwygodniej poczytać książkę? W hamaku.!
Co pragniesz mieć teraz pod ręką/pupą.? [...]


via Pinterest.com

środa, 24 lipca 2013

INSPIRATION // PINK // MINT // SUMMER


Nieoczywiste.! Dziewczęce.! Słodko-ostre.! Lekkie.! Ciepłe.!
Połączenie kolorów odzwierciedlające subtelny i wojowniczy charakter mojej N.
Tak jawi mi się współczesna mała kobietka - biegająca po drzewach z tymi wszystkimi łobuziakami, z piórkiem we włosach i własną kolekcję zdobytych patoli.!


via Pinterest.com

DINNING ROOM // SHIP // WOOD // NATURE // DIY

Pozostając przy temacie morza i wakacji taki oto cudowny serwetnik znalazłam, niby nic, a zachwyca mnie do tego stopnia, że chyba zaraz sobie taki wystrugam :)


fot. Etsy.com

niedziela, 21 lipca 2013

HALLWAY // COFFEE TABLE // YELLOW // ALEXANDER KENT

Czasami inspiracją jest dla mnie świat sztuki. Konkretnie mam tu na myśli fotografie Alexandra Kent'a.

Ten londyński artysta bawi się przede wszystkim PERSPEKTYWĄ, KOLOREM i KSZTAŁTEM przez co fotografowane obiekty zyskują nowe znaczenie. Cechuje go minimalizm - kompozycje oczyszczone są ze wszystkich zbędnych elementów. Jego zdjęcia wciąż ewoluują, a on sam nie przestaje eksperymentować.

MARZĘ O TAKIM KĄCIKU W PRZEDPOKOJU.!  


fot. alexander-kent.com // zachęcam do przejrzenia jego twórczości

KITCHEN // ROBOT // COLORFUL // ICON DESIGN // KITCHENAID

Dobry design to nie tylko meble. Dobry design to ponadczasowość. I zgadzam się z Januszem Kaniewskim (wybitnym polskim designerem, pracował nawet dla Ferrari), który twierdzi, że dobrze zaprojektowany przedmiot ma działać, producentowi przynieść zysk, a użytkownikowi przynieść pożytek. Takie cechy posiada robot KitchenAid, więc nic dziwnego, że został ikoną designu.

ICON DESIGN.! KITCHENAID.!

Wszystko zaczęło się w 1908 roku kiedy to Herbert Johnston stworzył prototyp urządzenia mającego na celu zmechanizować ręczną pracę piekarzy. Inspiracją był specyficzny ruch "planetarny" wykorzystywany przy wyrabianiu ciasta. Maszyna szybko zyskała popularność wśród profesjonalistów i licznie zawitała do piekarni oraz cukierni w całej Ameryce. Kilka lat później potężny mikser znalazł się na wyposażeniu okrętów bojowych marynarki wojennej USA, a już w 1919 roku stworzono model (przypominający dzisiejszą kultową wersję), który z impetem wszedł do amerykańskich domów. Licznie pisano o nim w prasie co potęgowało zachwyt i powodowało, że każda gospodyni chciała go mieć. Nawet w polskich książkach kucharskich wydawanych w tamtych czasach można spotkać opis niesamowitych pomocników. Przez lata mikser był modyfikowany i ulepszany do czasu gdy... w 1936 roku koncern Hobart, który produkował maszynę, zatrudnił światowej sławy projektanta i stylistę Egmonta Arensa. Miał on za zadanie nadać mu niepowtarzalny wygląd. Arens wykonał swoją pracę na 100% i w 1955 roku model "K" wzbudził prawdziwą sensację na targach sztuki użytkowej w Atlantic City, gdzie pojawił się w wielu żywych kolorach. To sprawiło, że mogłoby się zdawać zwykły sprzęt kuchenny zyskał sobie miejsce w galeriach i muzeach sztuki współczesnej na całym świecie. Chodź paleta kolorów jest stale poszerzana (aktualnie możemy wybierać wśród 20 barw) sylwetka robota pozostaje niezmienna. Jego ponadczasowość polega na tym, że z powodzeniem odnajdzie się w kuchni urządzonej w stylu angielskim, retro czy rustykalnym, ale także idealnie będzie pasował we wnętrzach nowoczesnych i minimalistycznych, co więcej za wyglądem idzie siła, wydajność i jego profesjonalne możliwości. W całości jest wykonany z metalu, mocny i trwały, zastosowano w nim rozwiązane dedykowane dla zawodowców. To nie tylko mikser, ale wielozadaniowy robot, który jest w stanie nam pomóc niemalże we wszystkich żmudnych kuchennych czynnościach. To jest właśnie prawdziwy design.


fot. Pinterest.com

piątek, 19 lipca 2013

GARDEN // TENT // DIY

Ostatnie zdjęcie z cyklu namiotów i kryjówek. Bardzo prosty do samodzielnego wykonania. 

Co będzie potrzebne? 
4 deseczki z wywierconą dziurką, 1 dość gruba okrągła listwa/drążek, prześcieradło, farba do tkanin, ziemniak :) - do stempelków, taśma dekoracyjna z pomponikami, sznurek

Taki namiot zawszę możemy zabrać ze sobą do bagażnika samochodu, bo nie zajmuje dużo miejsca.! ENJOY.!



SALON // TENT // SZAFA TOSI

Made in Poland.! Cieszy oko i cieszy serce.! Łatwy w montażu i łatwy w demontażu. Idealny?


fot. sklep.szafatosi.pl

środa, 17 lipca 2013

KIDS ROOM // TIPI // TEEPEE // TENT // DIY

Najlepsza instrukcja DIY tipi dla dzieci jaką udało mi się znaleźć. Do jego wykonania potrzebujemy materiał o wymiarach 1x2m oraz 6 bambusów (lub innych patyczków) o długości 1,3m, sznur, nożyczki i igła z nitką.
To tipi pomieści 1 dziecko, jeżeli potrzebujemy większego myślę, że odpowiednie będą wyliczenia, które będą wynikały z proporcji, jeżeli będziecie mieli jakiś problem piszcie śmiało.! I do dzieła.!

  
    
    
    
    

fot. i bardziej szczegółowa instrukcja na blogu

poniedziałek, 15 lipca 2013

CHILD'S ROOM // TENT // PASTELE // DIY

Tutaj nie ma co się rozpisywać... Wieś spokojna, wieś wesoła w bardzo stylowym wydaniu.!
Dla dziecka, ale może też dla dorosłego, który w wielkomiejskiej dżungli tęskni za harmonią?
Tym postem rozpoczynam tydzień pod hasłem namiotów, tipi i innych kryjówek...


fot. by Pinterest.com

niedziela, 14 lipca 2013

sobota, 13 lipca 2013

HALLWAY // HANGER // BIRDS // B&W // COLOR

Co Wy na to, aby w przedpokoju odzieżą wierzchnią Waszych gości zajmowały się wróbelki? 

Moja interpretacja tego motywu jawi się w głowie jako kolorowa wersja pięciu ptaszków (trzymających kurtki w dzióbkach) na pięciolinii, która rozpoczyna się kluczem wiolinowym, a kończy słupem telegraficznym w 3D na którym wisi odzież domowników.


fot. Bolaget

piątek, 12 lipca 2013

DINNING ROOM // TABLE // PINK // NO PICNIC

Tym razem zupełnie zauroczyła mnie przestrzeń, która oryginalnie jest... salą konferencyjną szwedzkiej agencji, działającej w branży designu, NO PICNIC. Dla mnie właśnie piknik, bo ta sala jest idealną jadalnią - czysta, przestronną z pojawiającym się motywem natury (ptaki, drewniany stół i naturalne stołki). Jednak tak od siebie tym kolorowym stołeczkom dodałabym oparcie, by można było się w nich swobodnie rozsiąść przy biesiadowaniu.! 


fot. by Pinterest

czwartek, 11 lipca 2013

SALON // WALL // GEOMETRIC // BLUE // IKEA

IKEA inspiruje. Zdjęcie, które mnie urzekło promuje limitowaną edycję IKEA BLUE, która w połowie lipca pojawi się w krakowskim oddziale tej sieciówki.

Zahipnotyzowały mnie geometryczne kształty w różnych odcieniach niebieskiego, które zestawiono z modną ostatnimi czasy ścianą imitującą beton. Jak dla mnie bardzo ciekawe połączenie nadające charakter nie jednemu pomieszczeniu. Jednak osobiście zestawiłabym ścianę z popielatą sofą o fakturze grubego sztruksu i licznymi wełnianymi poduchami (w zimie) lub soczyście żółtymi (w lecie), żeby ocieplić klimat i zneutralizować chłód betonu.


fot. materiały prasowe IKEA

środa, 10 lipca 2013

SALON // CHAIR // BLACK&WHITE // ICON DESIGN // TOLIX A

Zaczynamy.! Starczy już tych słów wstępu... Co mnie teraz inspiruję? Nieustannie czerń i biel...! Jednak, by nie przynudzać tym wszędobylskim połączeniem, przemycę w dzisiejszym poście kawałek historii designu.

TOLIX CHAIR.! ICON DESIGN.!

Krzesło Tolix A chair ( to na zdjęciu) na świat przyszło w 1934r. za sprawą pioniera galwanizacji we Francji, dekarza Xawier'a Pauchard'a (1880-1948). Autor tuż po I wojnie światowej w 1925r. zarejestrował znak firmowy TOLIX i zaczął prace nad  praktycznym (lekkim, łatwym w czyszczeniu i konserwacji), estetycznym, i co więcej nadającym się do produkcji masowej, siedziskiem idealnym. Jak widać zajęło mu to trochę czasu... ale opłacało się.! Już w 1935r. 150 krzeseł stało się wyposażeniem luksusowego statku pasażerskiego Normandie, by mogły się tam znaleźć przeszły liczne testy, w tym także ognioodporne. W tym samym roku pod nazwą La Mouette powstały krzesła dla dzieci. Wszystkie krzesła i taborety cieszyły się dużym zainteresowaniem i z powodzeniem znalazły swoje miejsce we wnętrzach industrialnych, takich jak fabryki, biura, szpitale, ale także poza nimi - na tarasach, w kawiarniach i parkach. Firma w rodzinnych rękach pozostawała do 2004r., wykupiła ich marka Chantal Andriot. To im zawdzięczamy ożywienie tych kultowych mebli. Najnowocześniejsza technologia w parze z odziedziczonymi technikami ręcznej produkcji tworzy duet idealny. Na chwilę obecną krzesła Tolix dostępne są w trzydziestu kolorach, kilknastu modelach i rozmiarach. Firma eksportuje je do 27 krajów, przy czym połowa produkcji jest dystrybuowana w Stanach Zjednoczonych. Zdecydowanie te krzesła w wersji Tolix A chair, La Mouette oraz H Stools znajdują swoje miejsce na mojej liście must have.!


fot. by Pinterest

MY & NADIA ROOM // BLACK&WHITE // DIY

TEŻ TAK MACIE? Budzicie się pewnego dnia i nagle dopada Was silna potrzeba zmiany otaczającej Was przestrzeni. Nasycenia jej barw za pomocą magicznego pędzla jak w Photoshop'ie. Macie tak? Wsiadacie do samochodu i celem jest najbliższy market budowlany, a upragnionym dobrem wiele litrów farby. Yes, yes, yes... pędzle też już są. Na koncie za to nie ma już prawie nic... Macie tak? Znowu w domu, szybka akcja, kilka fotek, bajkowy opis, meble w stanie bardzo dobrym SPRZEDAM, żegnajcie... Tymczasem wałek w dłoń i góra-dół, dzień i noc. Widzicie pierwsze efekty, jest pięknie.! To tylko zaostrzyło apetyt, a w portfelu już tylko na chleb ze smalcem... Macie tak? Jednak Polak jest mistrzem, ma piwnicę w zapasie i fach w rękach, ja jestem Polką i noszę się z tym dumnie. Jestem kobietą pracującą, żadnej pracy się nie boję. TEŻ TAK MACIE?

Ja tak mam.! Dokładnie tak.! Nie potrafię mieszkać w przestrzeni, która mnie dusi i przytłacza brakiem możliwości rozwoju. Na prawdę można wiele, gdy się tylko chce, ma pomysł i zacznie działać.

Poniżej przedstawiam Wam pokój w którym mieszkam, którego metamorfozę z obrzydliwie żółtej dziupli na to co widać dokonałam w zasadzie bezkosztowo. Że jak niby? Stare na nowe wymieniłam. Bazę do udomowienia stworzyłam. Razem z córą nadamy jej koloru. Będziemy bazgrać po ścianach, zasłonach, poduchach, tańczyć i śmiać się od ucha do ucha.!

Lubię to.! Minimalistycznie i geometrycznie, czarno na białym.! Tak mieszkamy.! Dwie babeczki w jednym pokoju na piętrze...












V edit // update V

  

clock & lamp & wardrobe DIY (paint, duct tape) // bookstand & box & curtains & big pillow IKEA

wtorek, 9 lipca 2013

START // WHAT'S UP? // ALE O CO CHO?

A chodzi właśnie o to, że rzutem na taśmę próbuję się dostać do programu  "BITWA O DOM".!
Muszę jeszcze skończyć montować filmik i wysłać zgłoszenie.! Termin upływa dziś.! Śpieszę się.!

Jednak tak czy siak POSTANOWIŁAM.! Postanowiłam tutaj inspirować siebie i Was każdego dnia. Własne M jakie by nie było jest marzeniem każdego. JEST MOIM MARZENIEM i najbliższym planem do zrealizowania. Duże miasto, nowe możliwości, świeżość i dobry design... Zamiast tylko gadać o marzeniach trzeba działać i dążyć do ich realizacji.! Więc dosyć tej paplaniny, DO DZIEŁA.!

A oto filmik jaki nagrałam w celu przekonania TVNu, że to właśnie ja jestem idealna :)

09 10